Dzisiejsza konfrontacja z "Mięsnymi Jeżami 2012" była de facto zmaganiem z zupełnie innym teamem, ale to kłopoty kadrowe rywali zmusiły ich do skorzystania z pomocy graczy FC "Rozbark" i "Unii", co nam akurat nie przeszkadzało specjalnie. Bądź co bądź obecność zawodników świeżo mianowanych Mistrzów Bytomia wśród rywali tylko podnosiła poziom meczu.
Bardzo ciekawy przebieg miała pierwsza połowa, w której toczyliśmy wyrównaną walkę, były sytuacje z obu stron, ale albo nasi napastnicy pudłowali, albo świetnie bronił bramki Wikingów Sebastian Migus. W efekcie odnotowaliśmy bardzo rzadko spotykany w futsalu rezultat... 0:0.
Jeszcze ciekawiej zrobiło się w drugiej odsłonie. Co prawda do stanu 2:2 spotkanie wciąż było bardzo wyrównane, lecz wówczas "Rozbark", eeee pfu! ;)) "Mięsne Jeże" odskoczyły na dwa gole i "Walhalla" musiała rozwinąć skrzydła. Najlepiej wyszło to rozwinięcie Grzegorzowi Pronobisowi, który co prawda w defensywie nie jest jeszcze tak pewnym punktem jak przed kontuzją, jednak z przodu strzelił kolejne trzy bramki (plus asysta) i wyraźnie odzyskuje formę. Koniec, końców Gege i inni ofensywni gracze nie tylko odrobili straty, ale wyciągnęli Czarno-Żółtych na prowadzenie 5:4.
W ostatnich minutach rywalizacji goście mocno nas przycisnęli, zepchnęli do defensywy, tutaj jednak przydało się doświadczenie i twarda walka, szczególnie Mirosława Jendrzeja, parokrotnie ratującego Wikingów przed groźnymi sytuacjami. Niestety w ostatniej akcji meczu "Jeże" doprowadziły do remisu, choć suma sumarum wynik nie był tutaj najważniejszą sprawą, a z naszej gry możemy być zadowoleni. Szczególnie prezentując się na tle wymagającego rywala.
Z dotychczasowych sparingów musimy być generalnie zadowoleni. Mniej satysfakcji przyniosła nam, w między czasie, decyzja ambasadorów Playareny, którzy nie zdecydowali się jednak przeprowadzać reorganizacji I ligi, czego efektem jest pozostanie "Walhalli" na "drugim froncie" w sezonie 2012/13. Trochę szkoda :(
Na osłodę pozostaje nadzieja, że to my będziemy rządzić i dzielić w II lidze PA w nadchodzącym sezonie, czeka nas duuuuużo zwycięstw, a na w dodatku mamy aktualnie największy... Klub Kibica wśród wszystkich drugoligowców. Glory Wikingowie!!!