500 mecz w historii "Walhalli" przeszedł do historii i zakończył się naszym zwycięstwem z ekipą "Księstwa Bytomskiego" 7:5 (2:2).
Rywal postawił nam wysoko poprzeczkę i od początku był równorzędnym partnerem dla Wikingów, prowadząc 1:0, a później 2:1. Na szczęście do przerwy Sylwester Sowa zdołał wyrównać stan rywalizacji, jednakże w drugiej połowie wcale nie było łatwiej.
Podjęta w przerwie decyzja o przesunięciu krycia na całe boisko dała nam wymierny efekt, w postaci optycznej przewagi i prowadzenia 3:2, wreszcie 4:3. Wciąż jednak wynik był na tzw. "styku", a mokra nawierzchnia górnego Torkatu skutecznie utrudniała ładną grę obu drużynom.
Dobrze więc, że między 60, a 65 min. spotkania udało nam się zdobyć aż 4 gole pod rząd i to nieco podcięło skrzydła gościom. Prowadząc 7:3 "Walhalla" starała się kontrolować mecz i mimo ambitnej pogoni "Księstwa", dowieźliśmy wygraną do końca.
Bardzo dziękujemy naszemu importowanemu z Lublina bramkarzowi, Piotrowi Zawadzie za zasilenie szyków Czarno-Żółtych w ostatnich dwóch meczach PA. Popularny Gruby był z nami te prawie dwadzieścia lat temu i teraz, pięćset spotkań później znów bronił barw klubu, który sam współtworzył.
Brawa także dla autorów hat-tricków w dzisiejszej konfrontacji, Sylwestra Sowy oraz Macieja Prusa. Dzięki swojej pierwszej bramce przeciwko "Księstwu" Maciej dołączył do zacnego grona graczy z ponad 50 ligowymi golami dla "Walhalli".
Dziękujemy i licznym kibicom za przybycie, co już powoli staję się normą na naszych meczach i co nas bardzo cieszy, pozwalając grać niewątpliwie jeszcze skuteczniej :)