WALHALLA - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Losowa galeria

Bravia - Walhalla 9:17 (02.03.2014); Fot. Karolina Radys
Ładowanie...

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Aktualności

Jednak na tarczy

  • autor: daredavid, 2013-02-12 20:11

Dzisiejszą relację z meczu 1/8 Pucharu Bytomia zacznę od podziękowań: Składam je na ręce naszych zawodników, którzy rozegrali niezły, szybki mecz z wymagającym przeciwnikiem i zostawili na boisku mnóstwo zdrowia. Dziękuję także kibicom, jacy pojawili się na "Orliku" mimo niezbyt zachęcającej pogody. I wreszcie dziękuję rywalom, za fantastyczną walkę fair od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Dzięki wam wszystkim futbol jest tak piękny jak być potrafi i aż chce się grać!

Teraz do meczu. "Walhalla" rozpoczęła z wysokiego C i już po paru minutach prowadziła po akcji Dawida Rothera (podanie piętą) z Maciejem Prusem. "Barclays" dość szybko doprowadzili do wyrównania ale nie udało im się odskoczyć nam na kolejne bramki, co miało miejsce we wcześniejszych ligowych konfrontacjach tych dwóch drużyn. Ba, mimo ładnej technicznej gry przeciwników, to Wikingowie zdobyli kolejnego gola, dzięki pięknemu strzałowi Arkadiusza Wachlarza. W tym okresie gry świetnie w naszym zespole radził sobie zwłaszcza, wyróżniający się Rother.

Do przerwy 2:1. W drugiej odsłonie nie popełniliśmy błędów, jakie kosztowały nas całkiem niedawno porażkę z FC Rozbark. I mimo, że rywale ponownie doprowadzili do remisu, mecz był wyrównany, a obie strony zaczęły... seryjnie marnować doskonałe okazje do zdobycia goli. Między 10 a 30 minutą drugiej połowy powinno chyba paść dobre siedem, osiem bramek, tymczasem padła tylko jedna. Niestety dla "Barclays". 2:3.

I kiedy wydawało się, że Czarno-Żółci pożegnają się Pucharem po 75 minutach gry, duet Grzegorzy, Pronobis / Sowa wyrównał stan rywalizacji po raz trzeci. Kilka minut później mecz zakończył się, a po konsultacji z ambasadorem ligi Michałem Rosołkiem, zarządzono dogrywkę, dwa razy 5 min.

W dodatkowym czasie gry mieliśmy praktycznie obraz gry taki sam jak w 2 odsłonie meczu. Wyrównana walka, z lekką przewagą optyczną przeciwników. Przynajmniej do momentu, w którym zespół Rafała Raczyńskiego znowu objął prowadzenie. W czasie ostatnich pięciu minut próbowaliśmy jeszcze odrobić straty lecz nie udało się, mimo doskonałej okazji Grzegorza Pronobisa tuż przed końcem rywalizacji.

Podsumowując; przegraliśmy mecz, w którym każdy wynik był możliwy. Mimo tego zagraliśmy całkiem dobrze i na tym etapie przygotowań do rundy rewanżowej Nike Playarena, wypadliśmy zdecydowanie "in plus". Oczywiście szkoda odpadnięcia z dalszej rywalizacji w Pucharze ale to nie był nasz główny cel na ten rok, tragedii więc nie ma. Dzisiaj zabrakło głownie skuteczności, jednak jest jeszcze czas żeby nad tym popracować :)


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [216]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Statystyki drużyny

Reklama

Kontakty

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 93, wczoraj: 135
ogółem: 865 101

statystyki szczegółowe