Od ostatniej ligowej konfrontacji "Walhalli" kilka dni minęło. W miniony wtorek mieliśmy tylko luźną gierkę dla niektórych naszych zawodników, w sobotę zadebiutowaliśmy w tegorocznym Pucharze Bytomia, wreszcie już jutro wracamy na ligowe boisko.
Rywal nie byle jaki. Oto bowiem przed nami jedna z najlepszych bytomskich drużyn ub. sezonu w... drugiej lidze. Ekipa KSRG-2, bo o nich właśnie mowa, nie tylko jednak dość pewnie awansowała rok temu do grona najlepszych ale również była rewelacją drugiej edycji pucharu miasta. W tychże zmaganiach Ratownicy wyeliminowali między innymi faworyzowanych "Barclays" i dopiero w finale polegli z "Beuthen 09" po pasjonujących karnych.
Dzięki temu sukcesowi zespół Tomasza Łukasiewicza pojawił się także na półfinałach Mistrzostw Polski, tam jednak odpadł już na etapie grupowych zmagań. W tym sezonie także nie idzie Ratownikom zbyt dobrze w pierwszoligowym towarzystwie. Na pewno zechcą więc to pasmo niepowodzeń przerwać.
Wikingowie zrobią oczywiście wszystko by do tego przerwania nie doszło. Zapowiada się nam ciekawa konfrontacja dwóch naprawdę silnych drużyn. Mamy nadzieję, że to my wyjdziemy z tego, pierwszego w historii obu zespołów, wzajemnego pojedynku zwycięsko!!!
PS. Jako ciekawostkę można dodać tutaj fakt, że Pomarańczowo-Czarni to jedyna ekipa ekstraklasy bytomskiej Nike Playarena, której kadra ma wyższą średnią wieku od naszej. Ostatnimi czasy to dość rzadko spotykana sytuacja :)
1
1
