|
6:9 (4:3) |
|
Trawczynczyn Team (TT) |
|
WALHALLA Bytom |
|
Czas spotkania: 77 min.
Szkoda, że ćwierćfinałowe konfrontacje w Pucharze Bytomia nie są rozgrywane w formule mecz-rewanż. Gdyby tak było mielibyśmy po dzisiejszym meczu trzy bramkową przewagę przed drugą potyczką z Trawczynczyn Team.
Pokonaliśmy bowiem po pasjonującym spotkaniu zespół braci Mateja 9:6 (3:4) i możemy jedynie żałować, że mecz sprzed paru godzin był "jedynie" rywalizacją ligową. Pucharowy rewanż natomiast wciąż pozostaje przed nami.
Nieliczni kibice, jacy wpadli dzisiaj na rozbarski "Orlik", nie mogli żałować czasu poświęconego na oglądanie w akcji Walhalli oraz TT. Zażarta walka od pierwszej do ostatniej minuty meczu, kilka naprawdę niezłej urody bramek i całe tony emocji. To właśnie zaserwowały nam oba teamy.
Pierwsza połowa dla Trawczynczynu. Wikingowie co prawda nie pozostawali dłużni w zdobywaniu goli, staraliśmy się utrzymywać rezultat "na styku" i tylko raz rywale odskoczyli nam na dwie bramki. Podsumowując jednak ten okres gry więcej braw należało się gościom i wynik 4:3 do przerwy dla nich, jak najbardziej odzwierciedlał przebieg rywalizacji.
W czasie zmiany stron boiska powiedzieliśmy sobie trochę cierpkich słów pod adresem... nas samych i to podziałało. Co prawda jeszcze 5:4 prowadziła ekipa TT, później jednak Czarno-Żółci wyrównali, wyszli na prowadzenie, a kiedy przeciwnik odkrył się próbując odrobić straty, dołożyliśmy kolejne gole z kontry.
Przy stanie 9:5 dla Walhalli, Trawczynczyn wykonywał jeszcze rzut karny (już drugi w tym meczu) i kolejna bramka z tego fragmentu gry ustaliła ostateczny rezultat.
Mamy więc następne trzy ligowe punkty. Zrównujemy się tym samym niemalże ilością zdobytych "oczek" z liderem tabeli - FC Rozbark. W niedzielnym rewanżu z Dawidem Mateja i spółką postaramy się więc nie tylko awansować do półfinału Pucharu Bytomia ale może również wskoczyć prawie na 1 miejsce w bytomskiej Nike Playarena. To by było naprawdę coś! :)
1.
Arkadiusz Wachlarz (1 asysta)
2.
Dawid Rother (2 asysty)
3.
Jacek Praski
4.
Damian Gorel (2 asysty)
5.
Oliver Stawicki
6.
Grzegorz Sowa
7.
Rafał Dyłka (2 asysty)