|
5:8 (1:1) |
|
WALHALLA Bytom |
|
Trawczynczyn Team (TT) |
1/4 Pucharu Bytomia |
Czas spotkania: 70 min.
Nie udało się. Choć bardzo się staraliśmy i bardzo chcieliśmy to Trawczynczyn Team zagra w półfinale Pucharu Bytomia. I co najważniejsze zagra zasłużenie. Mimo zażartej walki i wyczerpującej konfrontacji to rywale lepiej wytrzymali kondycyjnie dzisiejszy mecz i wygrali go ostatecznie 8:5 (1:1).
Początek rywalizacji był wzajemnym badaniem się dwóch stron gdyż mimo, że zaledwie parę dni temu oba zespoły stały na przeciwko siebie, to jak pokazało dzisiejsze widowisko każdy mecz jest jednak całkiem inną historią. Do przerwy było więc 1:1 i tak naprawdę najbardziej rzucał się w oczy fakt, iż wszyscy zawodnicy na boisku, w blisko czterdziestostopniowym upale niemalże słaniali się po placu gry.
Druga połowa to najpierw ataki Wikingów. Na początku tej odsłony posiadaliśmy przez więcej czasu piłkę, graliśmy kombinacyjnie i nic dziwnego, że to Walhalla prowadziła. Najpierw 4:2, później 5:4. Nic nie zapowiadało jeszcze wtedy porażki Czarno-Żółtych.
Niestety końcówka pojedynku należała do TT. Dlaczego? Otóż zagraliśmy dzisiaj bez Pronobisa, Jendrzeja, Prusa, Garbaciaka, Dyłki, Ronewicza, Stawickiego, Wrucińskiego i Łaby (kolejność przypadkowa ;) Z jednym zaledwie rezerwowym. Ciężko jest w takiej sytuacji wygrać mecz z młodszymi średnio o kilkanaście lat oponentami, którzy na dodatek mimo wyraźnie większych gabarytów do dźwigania, dysponowali jednak duetem rezerwowych.
Polegliśmy więc mimo ambitnej postawy i swoją pucharową przygodę kończymy w ćwierćfinale. Przypominam, że to i tak najlepszy w historii rezultat naszego zespołu, jeśli chodzi o tego typu rywalizację.
Żal więc tak naprawdę chyba bardziej ligowych punktów, które dziś gubimy. Z drugiej strony wciąż pozostaje parę spotkań do zagrania, broni więc nie składamy i obiecujemy, że jeszcze damy rade podwyższyć nasz ligowy dorobek w tym sezonie. Wspierajcie nas! Vamos Wikingowie!
1.
Arkadiusz Wachlarz
2.
Dawid Rother
3.
Jacek Praski
4.
Damian Gorel
5.
Sebastian Pękała (1 asysta)
6.
Grzegorz Sowa (2 asysty)
7.
Miłosz Karski